Na miejscu:

Trasa bez podejść

Podróż zaczynamy już na sporej wysokości (665 m n.p.m.), stąd całość trasy jest bardzo przyjemna. Nie będzie wspinaczek, łapania oddechu po nadmiernym wysiłku i picia hektolitrów wody. To spory plus tego miejsca, przynajmniej dla niektorych ;).

Ruszamy na Borówkową!

Dobrym punktem startowym jest parking w Przełęczy Lądeckiej z łatwym dojazdem od strony Lądka Zdroju. Widzimy sporo aut i od razu łapiemy się na myśli, że pewnie na szlaku spotkamy wielu ludzi, jednak to tylko parkingowe pozory ;).

Jest gdzie pobiegać!

Przed nami szerokie, bladozłote trawy, do których Heban wskoczył od razu jak do wielkiego basenu. Czuć przestrzeń i wolność od betonowych brył. Wystarczy odwrócić głowę, by ujrzeć szczyty gór znajdujące sie po drugiej stronie kotliny i wieś Lutynię z licznymi gospodarstwami i małymi domkami.

Panorama Masywu Śnieżnika

Ta góra z wieżą to Czarna Góra, gdzie wielu Wrocławian przyjeżdża na narty, a ta z płaskim długim szczytem to Śnieżnik, jak zwykle w chmurach...

No to wszystko jasne. Jesteśmy w Kotlinie Kłodzkiej i stoimy na stokach Gór Złotych. Stąd ruszamy zielonym szlakiem na Borówkową (900 m n.p.m.).

... a za ciemnym lasem...

Gdy wejdziemy w las, wypatrujmy w nim słupków granicznych oraz prześwitów między drzewami i nie wahajmy się na chwilkę zejść z utartej drogi w ich stronę, bo wielce prawdopodobne, że spotkamy tam piękne widoki na czeskie Sudety, a może wypatrzymy również dwa nyskie jeziora...

W takim właśnie miejscu robimy krótki postój, próbujemy swoich sił w określaniu szczytów przy pomocy mapy, ale dość średnio nam to idzie, ruszamy więc dalej. Trasa jest przyjemna, zalesiona i dość płaska.

Borówkowa Góra i jej wieża

Na Borówkową górę docieramy szybko - droga zajmuje nam około 2h. Znak rozpoznawczy szczytu - drewniana wieża widokowa i borowiny otoczone lasem. Wieża ma ponad 25m wysokości. Została wybudowana w 2006 roku, jednak nie jest pierwszą tego typu konstrukcją na górze. Już w XIX wieku znawcy okolicy wiedzieli, że przekraczając horyzont wierzchołków drzew góra musi pokazać niepowtarzalny widok.

Na wieżę z psem?

Idziemy na górę. Wejście za darmo, można zabrać ze sobą psa :). Jedyną trudnością, jaka może nas spotkać w dostaniu się na taras widokowy z naszym czworonogiem są kratowane schody. Na górę idzie się szybko, a schody rozłożone są bardzo łagodnie. Wyjść zdecydowanie warto, bo na górze…

Panorama 360°

...czeka nas niezapomniany widok na całą panoramę Kotliny Kłodzkiej i nie tylko - wieża przekracza poziom drzew z każdej ze stron. 


Podobno przy dobrej pogodzie widać stąd nawet kawałek Tatr, choć przy takim widoku? Wcale nie są nam one niezbędne. :)

Turysty życie na szczycie

Wierzchołek Borówkowej usiany jest wiatami czekającymi na turystów. Jest też kilka palenisk i oczywiście kiosko-sklep pełen artykułów iście czeskiego pochodzenia.


Na górze ludzi może być niemało, schodzi się tu bowiem wiele szlaków turystycznych. Miejsc "postojowych" jest jednak na tyle dużo, że powinniśmy znaleźć coś dla siebie. Zawsze też można usiąść po psiemu - na zielonej trawie :).

Czerwonym w dół

Wracamy tą samą drogą, ale do czasu. Na rozwidleniu szlaku zielonego i czerwonej ścieżki dydaktycznej, skręcamy w prawo podążając dalej tą drugą. Trasy rozchodzą się na malowniczym stoku z widokiem na góry, ciężko więc przegapić to miejsce.

Zdjęcie obowiązkowe

Z naszych pierwszych obserwacji wynika, że wszyscy przechodzący turyści robią sobie tu zdjęcie i prawdę mówiąc, nie dziwota ;). Polecamy przekoanć sie na własnej skórze dlaczego.

Heban wyglada tu jak prawdziwy pasterz. Aż chce się usiąść i po prostu na niego patrzeć…

Odnajdujemy zaginioną wieś

Na tym właśnie stoku po lewej spora sterta kamieni, gdzieniegdzie drzewa owocowe, wreszcie pozostałości po jakiejś konstrukcji budynkowej, a na przeciwległym zboczu malowniczy kościółek… Tak, to na pewno tu. Tu była jeszcze przed wojną wieś Wrzosówka.

70 lat temu znajdowało się tu około 25 gospodarstw, które zamieszkiwało 100-120 mieszkańców - ludzi odpoczywających w tutejszej gospodzie, korzystających z tutejszego młyna, posyłających swoje dzieci do 4-klasowej szkoły i wspinających się co niedzielę na modlitwę do wspomnianej niewielkiej świątyni. Tak było przynajmniej przez jakieś 450 lat...

"Braterska" granica

Co się więc stało? Otóż władze komunistyczne zabroniły zasiedlenia wsi po II wojnie światowej, bo znajdowała sie zbyt blisko granicy z Czechami.

Granica przez ponad 200 lat nie stanowiła przeszkody w przemieszczaniu się ludzi i budowaniu obiektów turystycznych. Dopiero kiedy w 1945 roku powstały dwa bratnie państwa PRL i CSRS, granica ta rodzieliła naród czeski i polski na prawie 50 lat. - czytamy na szczycie Borówkowej.

Ślady w przyrodzie

Poszukajcie wrzosów. Są tu - jasnofioletowe, zebrane w małe drobnolistne wyspy. Najjaśniejszy znak, niepisana tablica z nazwą dawnej osady.

Ostatni zakręt i jesteśmy w domu

Kawałek za Wrzosówką odbijamy na czerwony szlak rowerowy. Jeszcze trochę przez las, i lądujemy na bladozłotych polach, z których jeszcze niedawno rozpoczynaliśmy podróż.

Góra przyjemności

Popołudniowe słońce ogrzewa twarz, beztrosko prowadzi nas po ścieżce i sprawia ogromną radość z wędrówki.

Kamień? Nie, owca!

Pokonujemy ostatni zakręt i…. Ooo! Małe stadko owiec właśnie porusza się w naszą stronę. 

Kudłaczki idą grzecznie jedna za drugą na popołudniowy wypas. Heban od razu na smycz. Czekamy, aż owce spokojnie opuszczą nasze okolice.

Pies a Borówkowa

Teren nie jest wymagający i psiaki wędrujące na Borówkową Górę powinny czuć się bardzo komfortowo. Podłoże przez większość trasy ziemiste, przestrzenie duże, można poszaleć. Uważać trzeba jedynie na rowerzystów, których jest tu relatywnie dużo.

A nawet jak się trochę psisko zmęczy, to przecież może podeprzeć swój jęzor na źdźble trawy. ;) A co!

Hebankowy znak jakości

Pies na pewno będzie zadowolony z dużych przestrzeni, nowych zapachów i beztroskiej wędrówki przy boku swoich ludzi. Ta niedługa trasa zaprasza po drodze do odpoczynku na polanach, zrobienia ogniska na szczycie, czy po prostu podziwiania widoków. 

Przyjedźcie na Borówkową, niekoniecznie gdy wysypują jagody. Warto!

Szlaki:

image/svg+xml 3,1km 1,3km PrzełęczLądecka start meta PrzełęczLądecka Wrzosówka 2,2km Borówkowa ścieżkadydaktyczna szlakrowerowy

Praktycznik:

  • wysokość: 900 m n.p.m
  • śr. 1,5 godziny na szczyt
  • można zaparkować przy przełęczy lądeckiej
  • na trasie sporo rowerzystów
  • kilka miejsc do zrobienia ogniska
  • dobrze wziąć zapas wody
  • na szczycie wieża widokowa (wejście za darmo)
  • na trasie kilka punktów widokowych

Lokalizacja:

Inne w tej kategorii:

Wczesną jesienią na Śnieżnik!

Wczesną jesienią na Śnieżnik!

125 km od Wrocławia

Ścieżka pod skałkami, czyli Ślęża inaczej (część 1.)

Ścieżka pod skałkami, czyli Ślęża inaczej (część 1.)

40 km od Wrocławia

Ścieżka pod skałkami, czyli Ślęża inaczej (część 2.)

Ścieżka pod skałkami, czyli Ślęża inaczej (część 2.)

40 km od Wrocławia